Wpisany przez Justyna, Jedlina-Zdrój
|
piątek, 13 grudnia 2013 14:35 |
Całą wojnę dzielnie walczyła za co dostała nagrodę.
Ruda!
Ciepłe uczucie zawitało jej w sercu. Miłość prawdziwa!
Zaczęło się dość nie śmiało.
Ruda!
Wesele kolegi było, kiedy weszli w mundurach wojskowych koledzy.
Ruda!
Straciła wzrok na tydzień, może krócej... Władek zemścić się chciał na dręczycielach.
Ruda!
Narzeczoną została Konarskiego starszego. Musiał Władko Warszawę opuścić!
Ruda!
W końcu wrócił!
Ruda!
Ubierała się ona teraz dość skąpo. Kto by myślał? Likwidatorką została!
Ruda!
Rok później! Szczęśliwa u boku Władka w partyzantce została.
Ruda!
Pojechała do mamy dowiedzieć się o tragedii. "Tatuś nie żyje" przekazała matka.
Ruda!
Kiedy zobaczyła na cmentarzu nie za miłego człowieka. Zastrzeliła!
Ruda!
Dobrze wiedziała co matka myślała. Stare powiedzenie prawdziwym się okazało "Dziecka swego nie poznasz." Ruda!
Zemsta przyszła.
Wylądowała w szpitalu.
Ruda!
Przemyślała by to jeszcze raz. Gdyby wiedziała... Wiedziała...
Ruda!
Nowa władza... bardzo im przypadła do gustu. Stawkę najwyższą przyszło jej zapłacić.
Ruda!
Władek walczył, choćby do krwi kropli ostatniej.
Ruda!
Uratował, przytulił.
Ruda!
Co się dalej stało?
|
Przykro nam, ale nie możesz komentować tego artykułu, ponieważ nie jesteś zalogowany. Zaloguj się lub załóż konto, jeśli go jeszcze nie posiadasz. Zapraszamy!